Wraz z rozpoczęciem naboru do drugiej edycji Treningu Złości (więcej informacji o zajęciach – tutaj), dostajemy wiele pytań o to, czy nauka kontrolowania złości ma sens. Musimy zaznaczyć na wstępie, że kontrolowanie złości nie jest tutaj rozumiane jako tłumienie, tylko jako zarządzanie złością. Oswajanie jej. Tylko taki sposób radzenia sobie z tą trudną emocją jest zdrowy i rozsądny dla dziecka. Postanowiliśmy więc szeroko opisać, jak to jest z tą złością i czy jest sens uczyć dzieci zarządzania emocjami.

Większość rodziców doskonale zna sytuacje, w której maluszek zaczyna się złościć i jest nie do opanowania. Bije, kopie, krzyczy i rzuca wszystkim, co mu wpadnie do ręki. Powody tak intensywnych reakcji są często bardzo błahe i właśnie dlatego trudno je przewidzieć. Wystarczy, że wieża z klocków się przewróci, bajka skończy lub nasza pociecha nie dostanie tego, czego akurat w tej chwili chce. Kłótnia gwarantowana.

Doskonale znamy bezradność, jaką wtedy czują rodzice. Wszystkie plany związane z rodzicielstwem bliskości, dialogiem bez przemocy i postanowieniami łagodności, idą w zapomnienie. Potem pojawia się poczucie winy, że „Znowu krzyknęłam na dziecko” i postanowienie, że „Następnym razem postaram się na spokojnie wytłumaczyć, że nie wolno rzucać pilotem”. Prawda jest taka, że bez zrozumienia mechanizmu powstawania dziecięcej złości, najprawdopodobniej powtórzymy naszą reakcję.

Skąd się bierze złość u dziecka?

Aby zrozumieć dziecięcą złość niezbędne jest wyjaśnienie skąd się w ogóle biorą emocje. Wg wybitnego psychologa Nico Frijda, emocja jest wynikiem oceny zdarzenia, które w istotny sposób wpływa na cele danej osoby. Jeżeli zdarzenie będzie oceniane jako zgodne z celami, to emocja będzie pozytywna, natomiast jeśli będzie sprzeczne z celem, emocja będzie negatywna [1].

Przekładając to na zachowanie dziecka – złość pojawia się wtedy, kiedy dziecko coś chce i nie może tego osiągnąć. Powyższe wyjaśnienie mechanizmu powstawania emocji jest bardzo ważne, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że im młodsze dziecko, tym mniejsze zdolności rozumienia własnych celów i ogólnej oceny wydarzenia.

Właśnie dlatego nam dorosłym wydaje się, że nasze dzieci często bez powodu się złoszczą. A one się złoszczą, bo na przykład: chcą obejrzeć bajkę a nie mogą, chcą dostać cukierka a muszą zjeść obiad itp. Ich cel nie został osiągnięty – pojawia się złość.

Co sprzyja pojawieniu się intensywnej złości dziecka?

            Niektóre dzieci wyjątkowo intensywnie przeżywają swoje emocje. Zarówno te pozytywne, jak i negatywne. Są dzieci, które jak się cieszą to skaczą i machają głową z radości, są też takie, które tylko się uśmiechną, pomimo, że w sercu rozpiera je radość. Podobnie jest ze złością. Niektóre dzieci niezadowolenie wyrażają odwróceniem głowy, a niektóre tupaniem nogami lub kopaniem. Istnieją jednak różne powody, dla których wyrażana złość jest szczególnie intensywna.

Złości dziecka sprzyja:

  • Duże napięcie emocjonalne – dzieci zestresowane, przeciążone i przebodźcowane o wiele łatwiej wpadają w złość i o wiele trudniej jest się im uspokoić.
  • Niezrozumienie sytuacji – dzieciom, które nie rozumieją, dlaczego nie mogą osiągnąć swojego celu, częściej wpadają w intensywną złość. Z tego powodu młodsze dzieci cechują się o wiele większą intensywnością złości, w porównaniu z dziećmi starszymi. Im młodsze dziecko, tym trudniej mu zrozumieć naszą decyzję.
  • Dyskomfort fizyczny – mówiąc o dyskomforcie fizycznym, mamy na myśli głód, zmęczenie, niewyspanie. Im bardziej dziecko jest głodne, tym łatwiej się denerwuje itp. (dotyczy to nie tylko dzieci).
  • Nawyki i przyzwyczajenia – jeżeli nauczymy naszego maluszka, że wyładowywanie złości na innych przynosi efekty, to jest wielce prawdopodobne, że będzie powtarzał to zachowanie. Nie mamy na myśli celowej manipulacji, tylko wyuczonych nawyków i schematów postępowania.
  • Niedojrzałość układu nerwowego – tutaj mamy na myśli czysto biologiczne przyczyny. Im młodsze dziecko, tym mniejsza dojrzałość układu nerwowego i co za tym idzie umiejętność odraczania gratyfikacji, samokontrolowania, rozumienia przyczynowo – skutkowego.

Podstawowy błąd – tłumienie złości

To, co jako rodzice robimy najczęściej, gdy dziecko się złości, to mówimy: „Uspokój się”, „Nie krzycz”, „Nie bij”, „Dostaniesz karę” itp., lub odwrotnie – nie reagujemy lub wysyłamy dziecko do pokoju, żeby się samo uspokoiło. Takie zachowanie nie sprawia, że dziecko przestaje czuć złość. Jeżeli się uspokoi to tylko dlatego, że stłumiło w sobie tą trudną emocję, ale nadal cel dziecka nie został osiągnięty. Złość więc wyjdzie przy następnej możliwej okazji, i to ze zdwojoną siłą.

Złość – naturalna emocja

Jeżeli będziemy karać dzieci za to, że czują złość lub oczekiwać od nich tego, by tą złość w sobie stłumiły, to nie osiągniemy niczego. Nie możemy walczyć z czymś, co jest podstawą człowieczeństwa, czyli z posiadaniem emocji. Każdy z nas odczuwa złość (lub smutek, rozczarowanie), gdy jakieś wydarzenie nie jest zgodne z jego celami. Bez względu na to, czy ktoś ma 3 lata czy 30 lat. Złość się pojawia i to jest naturalne. Różnica jedynie polega na tym, co my z tą złością zrobimy?

I tutaj najważniejszą rolę odgrywa zarządzanie złością, umiejętne radzenie sobie ze złością lub oswajanie złości. To są kluczowe elementy inteligencji emocjonalnej.

Jak radzić sobie ze złością dziecka?

Kiedy nasz maluszek się złości, mamy dwa wyjścia – albo sprawić, żeby cel dziecka był inny (czyli nie dopuszczamy do pojawienia się złości) albo możemy nauczyć małego nerwuska radzić sobie ze złością, która się pojawia. Właśnie na tej drugiej opcji skupia się cały Trening Złości, który stworzyliśmy.

Czym jest Trening Złości?

Każdy gabinet czy ośrodek tworzy własne programy Treningu Złości. Nasz program skupia się na 3 etapach i trwa 4 miesiące. W trakcie zajęć uczymy dzieci zarządzać swoją złością. Nie powodujemy, że cel dziecka znika (czyli dziecko nadal czuje złość, bo na przykład, nie może dostać cukierka) ale pomagamy mu radzić sobie z tą złością.

Etapy Treningu Złości w naszym gabinecie:

  1. Poznawanie emocji złości

Nie można zarządzać złością, nie znając dokładnie tej emocji. Nawet dzieci starsze, w wieku szkolnym, mają czasami trudność z tym, by rozpoznać u siebie złość. Na zajęciach uczymy dzieci jak dokładnie wygląda złość u każdego z nas (bo przecież u każdego wygląda inaczej). Uczymy rozpoznawać ją we własnym ciele. Sprzyja to uważności i samoświadomości.

2. Poznawanie przyczyn złości

Poznawanie przyczyn złości to kolejny element, który jest niezbędny w zarządzaniu złością. Pomaga także zrozumieć tą emocję. Każde dziecko ma inne przyczyny swojej złości. Na zajęciach rysujemy, wyklejamy i tworzymy indywidualne przyczyny (są one także drogowskazem dla rodziców).

3. Poznawanie sposobów na złość

To najważniejszy i końcowy etap naszego Treningu Złości. Ma charakter warsztatowy. Dzieci tworzą różne pomoce, które pomogą im w sytuacji, kiedy poczują złość. Oczywiście zabierają je do domu i mogą z nich korzystać w dowolnym momencie.

Każdy z etapów Treningu Złości jest starannie opracowany i dostosowywany do wieku dzieci. Co najważniejsze, metody, które wprowadzamy, są sprawdzone i skuteczne.

Rola rodzica w Treningu Złości

Zawsze powtarzamy, że pracę nad złością dziecka trzeba zacząć od pracy z rodzicami. Bardzo ważne jest to, by rodzic również rozwijał rozumienie złości u dziecka oraz uczył się metod reagowania na złość. I chociaż w naszym Treningu Złości rodzice czynnie nie uczestniczą (zajęcia są tylko z dziećmi), to stawiamy na współpracę. Oprócz możliwości odbycia oddzielnych konsultacji psychologicznych, wyposażamy rodziców w teczkę z materiałami oraz wskazówkami na temat reagowania na złość dziecięcą.

Korzyści z Treningu Złości

Korzyści z uczestniczenia w Treningu Złości jest wiele. Zarówno dzieci, jak i rodzice zyskują wiele nowych umiejętności. Ze złością dziecka trzeba pracować. Nie czekajmy, aż sama przejdzie, tylko wyposażmy maluszka w umiejętność radzenia sobie z tą trudną emocją.

Po Treningu Złości dzieci rzadziej wpadają w złość, a jeśli już się zdenerwują to wybierają właściwe sposoby na jej rozładowanie. Szybciej się uspokajają i przede wszystkim są mniej agresywne. Trening Złości rozwija w nich także empatię, myślenie przyczynowo – skutkowe, samokontrolę i rozumienie emocji.

Rodzice natomiast uczą się reagować na złość swojego dziecka. Wprowadzają szereg zmian w codzienności, które pomagają dzieciom się wyciszyć i obniżyć napięcie. Psychoedukacja jaką prowadzimy niesie również więcej zrozumienia i akceptacji dla trudnych emocji dziecka.

Nauka zarządzania złością naszym zdaniem powinna odbywać się w każdym przedszkolu. To podstawowy element rozwoju inteligencji emocjonalnej. Trening Złości to cudowne narzędzie, które pomaga dzieciom radzić sobie z tą emocją. Warto więc poszukać tego typu zajęć i pomóc dziecku oswajać złość.

W naszym gabinecie realizujemy Trening Złości. Prowadzimy nabór do II edycji. Po więcej informacji zapraszamy TUTAJ. Jeśli natomiast nie jesteś z trójmiasta, to z całego serca polecamy Tobie poszukanie podobnych zajęć w okolicy swojego miejsca zamieszkania. Głęboko wierzymy, że inwestycja w rozwój emocjonalny i zarządzanie swoimi emocjami to najlepsze co możemy zrobić dla naszego dziecka <3